Hilma af Klint – „Matka Abstrakcji”

By Published On: 9 grudnia, 2024

“Życie jest farsą, jeśli człowiek nie służy prawdzie”

Hilma af Klint

 

Właśnie wróciłam z wycieczki do Bilbao, gdzie przyciągnęła mnie wystawa Hilmy af Klint. 

Hilma wyprzedzała swoje czasy o wiele dekad. Największym dziełem jej życia był cykl “Obrazy do świątyni”. Miała wizję, że jej obrazy będą wisieć w okrągłej świątyni ze spiralną klatką schodową w środku. 

W 2018 roku odbyła się jej wystawa w Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku – w okrągłej świątyni sztuki – ze spiralną klatką schodową w środku…

Była “Matką Abstrakcji”, pionierką i wizjonerką, która czuła jednak, że jej twórczość nie zostanie zrozumiana przez współczesnych. Przed śmiercią skatalogowała, opisała i pochowała w pudłach wszystkie swoje obrazy i zostawiła wolę, aby je ukryć i upublicznić najwcześniej 20 lat po jej śmierci. 

Czekały jeszcze dłużej. 

Prawie pół wieku później pierwsze dzieła Hilmy af Klint zostały pokazane na wystawie w 1986 roku w Los Angeles, a 40 lat później stały się światową sensacją, kiedy zorganizowano jej wystawę indywidualną w muzeum Guggenheima w Nowym Jorku. Ta wystawa pobiła wszelkie rekordy frekwencji w historii tego muzeum, odwiedziło ją 600 000 osób. 

Hilma jest powodem, dla którego trzeba było przeredagować historię sztuki XX wieku. 

Ona pierwsza już w 1906 roku malowała piękne, spontaniczne, uduchowione abstrakcje, kilka lat wcześniej niż Kandinsky, Mondrian i Malewicz, których wcześniej – kiedy obrazy Hilmy jeszcze leżały w pudłach na strychu – uznawano za pionierów abstrakcji. Według Hilmy, ona nie malowała abstrakcji, ona malowała to, co widziała i czuła – świat duchowy.

 

Kiedy w zeszły wtorek stanęłam przed budynkiem muzeum Guggenheima w Bilbao i zobaczyłam plakat jej wystawy nad wejściem, popłakałam się ze wzruszenia. 

 

Wystawę oglądałam codziennie po kilka godzin, przez 3 dni, siedząc i oddychając tym samym powietrzem, co przepiękne obrazy Hilmy. Poczułam, jak wysoką mają wibrację, jakim pięknem, prawdą i przesłaniem duchowym emanują. 

 

Są też historią o odwadze, o odwadze kobiety, która wybrała życie w swojej prawdzie.

 

Kiedy trzeciego dnia znowu wróciłam do muzeum, na jeszcze jedno nieplanowane, szybkie spotkanie z obrazami Hilmy, skierowałam moje kroki od razu do sali “Dziesięciu Największych”. Jest to cykl wielkich płócien o formacie 2,5 x 3,5 metra, które przedstawiają etapy życia człowieka. Dla mnie są one absolutnie przepiękne, energetyczne i magnetyczne. 

Usiadłam na ławeczce i znowu zaczęłam płakać, nie mogłam się uspokoić, moja dusza była w domu. Czułam, jak łzy szczęścia i ukojenia spływają mi po policzkach i nie chcą się zatrzymać.

Z tej sali po prostu nie dało się wyjść. To samo mówiły kobiety, które miałam przyjemność poznać, siedząc na tejże ławeczce. One też płakały i nie mogły wstać…

 

Energii tych obrazów nie da się opowiedzieć ani poczuć na ekranie, czy na reprodukcji. Trzeba stanąć przed nimi twarzą w twarz i pooddychać tym samym powietrzem… 

Wiem, że nie każdy poczuje to tak mocno, aby polecieć na drugi koniec Europy na spotkanie ze Sztuką. Ale wiem też, że obrazy Hilmy przyjadą do Polski, pytanie tylko brzmi – kiedy? 🙂

Patrząc na te obrazy, czuje się odwagę i pewność siebie artystki, która poświęciła całe swoje życie tworzeniu dzieł sztuki, na które tamten świat jeszcze nie był gotowy. Odważnie malowała dla przyszłych pokoleń, wiedząc, jaką moc i głębię ma to, co tworzy. Chciała przekazać w swoim malarstwie wiadomość dla ludzkości, ukazać świat duchowy, konstrukcję Wszechświata, prawa materii i ducha, taniec energii żeńskiej i męskiej, cykl ewolucji i to wszystko, co niewidzialne… 

 

„Moje zadanie, jeśli je ukończę, jest bardzo ważne dla całej ludzkości. Ponieważ pokażę drogę, jaką pokonuje dusza od samego początku narodzin aż do końca ludzkiego życia.”

 

Hilma mówiła, że maluje “Mapę Wszechświata”, a obrazy były dla niej środkiem do celu – poznania rzeczy i narzędziem jej badań naukowych.

 

Przytaszczyłam też ze sobą z tej Hiszpanii wielki katalog z wystawy (ważył drugie tyle, co moja walizka!), w którym są zdjęcia wszystkich obrazów. Kiedy odwiedzisz mnie w Leśnym Atelier – obejrzysz go sobie i poczujesz troszeczkę, o co chodzi… 

 

Jeśli chcesz poznać Hilmę i jej twórczość, polecam Ci:

Stronę fundacji: https://hilmaafklint.se/ 

Film dokumentalny: Watch Beyond the Visible – Hilma af Klint | Prime Video

Ciekawa rozmowa z autorką filmu dokumentalnego: Beyond the Visible: Hilma af Klint – Halina Dyrschka, Filmmaker, Director, Producer

Film fabularny: Obejrzyj Hilma online – Viaplay 

Wygodne loty Lufthansą do Bilbao z krótką przesiadką w Monachium w cenie już od 750 zł w dwie strony!  Wystawa jest prezentowana do 2 lutego 2025 r. 

(10 godzin podróży w jedną stronę było zdecydowanie warte tego, aby zobaczyć jej obrazy na żywo.)

Virtual tour wystawy w Bilbao: Hilma af Klint | Guggenheim Museum Bilbao

 

Na zdjęciu: fragment jednego z „Dziesięciu Największych” obrazów Hilmy af Klint.

Wszystkie aktualne terminy warsztatów w Leśnym Atelier znajdziesz tutaj.

sygnatura

Newsletter

Zapisz się do newslettera. Raz w miesiącu wysyłam informacje o najnowszych terminach kursów i wydarzeń w Leśnym Atelier.

Jak wygląda taki kurs…

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Celina Drzewiecka (@celinadrzewiecka)

KALENDARZ WARSZTATÓW

Jeśli lubisz czytać moje treści, będzie mi ogromnie miło, jeśli postawisz mi wirtualną kawę. 😃

Postaw mi kawę na buycoffee.to