Obfitość to STAN UMYSŁU. Nie stan konta.

By Published On: 23 stycznia, 2023
Obfitość to STAN UMYSŁU. Nie stan konta. ????‍????️
Możesz mieć na koncie 1000 zł i czuć, że masz dużo.
Możesz mieć na koncie 1000 zł i czuć, że masz mało.
Możesz mieć na koncie 100 000 zł i czuć, że masz dużo.
Możesz mieć na koncie 100 000 zł i czuć, że masz mało.
Myślę, że wiecie, o co mi chodzi ????
Wolność finansowa NIE jest wtedy, kiedy pieniądze same do Ciebie płyną, a Ty niczym się nie zajmujesz i jesteś rentierem czy coś w tym stylu.
Prawdziwa WOLNOŚĆ FINANSOWA to według mnie stan, kiedy uwalniasz się od pragnienia zarabiania i posiadania pieniędzy i przestaje Cię obchodzić to, ile masz na koncie w danej chwili, tylko po prostu ROBISZ SWOJE.
Kiedy uwalniasz się od planowania „wydatków”, a zamiast tego postrzegasz wydawanie pieniędzy jako inwestycję, inwestycję w siebie lub w Twoich bliskich, w swój i ich dobrostan.
Kiedy uwalniasz się od potrzeby posiadania „poduszki finansowej”, bo zaczynasz wierzyć, że nie jest Ci do niczego potrzebna.
Kiedy uwalniasz się od pracowania dla pieniędzy, a zaczynasz pracować dla służby innym i dla frajdy – sercem.
Kiedy uwalniasz się od lęku, że Ci na coś zabraknie, oszczędzając, a zaczynasz po prostu realizować swoje potrzeby z miłością i wydawać pieniądze mądrze, lekko i z przekonaniem, że masz i będziesz mieć na wszystko, czego potrzebujesz.
Kiedy uwalniasz się od przeliczania wszystkich swoich działań i potrzeb na pieniądze, a zamiast tego zaczynasz dostrzegać we wszystkich obszarach swojego życia obfitość, która jest niemierzalna, ogromna i nieograniczona.
I ja codziennie – a szczególnie wtedy, kiedy mam słabszą chwilę albo kolejny raz wyczyszczę moje konto – skupiam się na odczuwaniu tej obfitości
Codziennie, od rana do wieczora
Codziennie dziękuję za to, co mam
Codziennie dostrzegam coś nowego, za co mogę być wdzięczna
Za daktyle – które uwielbiam – znalezione przypadkiem w szafce w kuchni ????
Za pyszne jabłko zerwane z drzewa, które tryska sokiem na koszulę ????
Za słoneczko, które ogrzewa mi twarz na jesiennym spacerze
Za kawę, którą mi podarowano w jakiejś poczekalni
Za półkę ze słoikami dżemów, ogórków, przecierów – zrobionych przez moją mamę z miłością ❤
Za roślinkę, która wytrwale zieleni się na moim parapecie mimo, że zapomniałam ją podlać
Za czas spędzony z kimś bliskim, za jego uśmiech i kojącą rozmowę
Za dobry sen ????
Kiedy odczuwam w sobie OBFITOŚĆ, inflacja mnie nie stresuje, bo codziennie rozglądam się wokoło i widzę, jak wiele bogactwa, darów i dobra otacza mnie – i dzięki temu czuję, że żyję w nieograniczonym przepływie.
I wiem, że wszystko płynie, zmienia się i dopasowuje do siebie, a inflacja jest tylko kolejnym DOŚWIADCZENIEM.
I uwolniłam się od lęków, że gdzieś coś stracę i od oczekiwań, że coś mi się gdzieś należy, a zaczęłam szczodrze dzielić się wszystkim tym, co mam, a wiem, że mam czym. Obdarowuję siebie oraz innych dobrym słowem, czasem, uwagą, przedmiotami lub usługami, czymkolwiek chcę!
Obfitość mamy w sobie, a zdolność jej materializowania i odczuwania – jest z nami zawsze i wszędzie. Jest wrodzonym i naturalnym stanem.
Jak ją wywołać?
Dziękuj, dziel się i kochaj ❤
Będziemy pracować z tym tematem OBFITOŚCI i WOLNOŚCI FINANSOWEJ – z intencją, warsztatowo – podczas niektórych weekendów malarskich w Leśnym Atelier:
❤ OBFITOŚĆ 23-25 czerwca ❤ Tu znajdziesz informacje o warsztatach.

Zapraszam Cię do mojego newslettera – zapisz się, aby otrzymywać Listy do Duszy.

Wszystkie aktualne terminy warsztatów w Leśnym Atelier znajdziesz tutaj.

Jeśli lubisz czytać moje treści, będzie mi ogromnie miło, jeśli postawisz mi wirtualną kawę. ????

Postaw mi kawę na buycoffee.to

sygnatura

Newsletter

Zapisz się do newslettera. Raz w miesiącu wysyłam informacje o najnowszych terminach kursów i wydarzeń w Leśnym Atelier.

Jak wygląda taki kurs…

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Celina Drzewiecka (@celinadrzewiecka)

KALENDARZ WARSZTATÓW